PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31249}

Zdjęcie w godzinę

One Hour Photo
6,6 24 120
ocen
6,6 10 1 24120
6,9 8
ocen krytyków
Zdjęcie w godzinę
powrót do forum filmu Zdjęcie w godzinę

9/10 świetny film. Ocena 7,6/10 to chyba kpina...

ddamian19

Również często czuje się jak Sam,to jeden z najlepszych filmów ostatnich lat,7,6 to kpina!

Kajskate

Sy a nie Sam pomyłka xDxD:):):):):):):):):):):):):))

ddamian19

a mi tam szkoda Sy'a
to zupelnie jak Jake :)
taki poczciwy człowiek, a tak nieszczęsliwie zakochany
i niestety w takim stanie robi sie niemądre rzeczy
ale w gruncie rzeczy chciał dobrze...

ocenił(a) film na 10
jm89

To Sy był zakochany? W kim?

ddamian19

A mi tam jest trudno ten film ocenić. Nastawiłam się na niego bardzo, i chyba dlatego, że za dużo się po nim spodziewałam troche mnie rozczarował.
Bo z jednej strony świetna kreacja Williamsa. Wprost nadaje się do takich roli (np. nie mogłam pojąc fali krytyki w stosunku do jego osoby po "Bezsenności", że facet nie nadaje się na mordercę, psychopatę itd.), i tu pokazał co na prawdę potrafi. Ale z drugiej strony oczekiwałam czegoś ,,miażdzącego" a tak na prawdę nie czułam napięcia jakie powinien serwować thriller. Brakowało mi jakiegoś bumu, może dlatego, że większość współczensych filmów nie może obejść się bez rozlewu krwi, a tu nic takiego nia miało miejsca, tylko działanie na psychikę.
W zasadzie to w bardzo ciekawy sposób reżyser ukazał jak krzywdy z dzieciństwa mogą wpłynąć na dalsze życie człowieka.
Kurcze...chyba pisząc tą wypowiedź dopiero zrozumiałam jak dobry jest to film.

ocenił(a) film na 7
kkti

A kto Ci każe oglądac filmy przez pryzmat etykietek w opisach?Jesteś filmową hedonistką czy co,że potrzebujesz rozlewu krwi?

ocenił(a) film na 7
irish23_faurepavane

wg mnie też, to był dobry film. Bardzo ładne zdjęcia, Robin Williams zagrał świetnie, a brak rozlewu krwi (który osobiście bardzo lubię) tylko pomógł temu filmowi. Akcja mogła by być trochę żwawsza, a intryga bardziej zaplątana, ale za to film miał swój urok i klimat. Jedynie końcówka, trochę mnie rozczarowała, tym brakiem wyjaśnienia czy żona mu przebacza czy nie, czy on czuję skruchę czy co właściwie, a bez tej odpowiedzi cały film jest trochę bez sensu..

ocenił(a) film na 7
bibbobibowski

Bez sensu?Przecież to nie jest opowiastka dla dzieci z morałem.że musi być wszystko na tacy podane.

ocenił(a) film na 7
irish23_faurepavane

haha no widzisz, a dla mnie to akurat było ważne. Z drugiej strony, może nie całkiem "bez sensu", bo to było film o Sy'u, to co zrobi ta rodzina już nie jest wtedy takie ważne.

bibbobibowski

SPOILER


A mnie się zdaje, że ten mąż czuł, że robi coś okropnego już w momencie kiedy Sye (czy jak się to pisze) kazał im się ustawiać. Później facet miał czas na przemyślenia i widać, że skrucha była i ten powrót do domu i spojrzenie na żonę i przytulenie dziecka (czego chyba wcześniej nie robił), pokazało, że zauważył, że ma naprawdę wiele, a tego nie szanował.
A Sye tak bardzo potrzebował rodziny, że wyobrażał sobie, że ją ma, że rodzina Jake, to jego rodzina, tak bardzo jej potrzebował, a nie potrafił stworzyć przez dzieciństwo..
I był tam szczegół kiedy on powiedział, że zdjęcia szczegółów pokazują jacy jesteśmy naprawdę czy coś takiego. I właśnie zdjęcia Jake też były takie i te Sye robione w hotelu, coś to zapewne oznacza..
A, no i w 1 chwili jego życie straciło sens, stracił pracę, odkrył, że jego "rodzina" się rozpadała. I coś musiały oznaczać te zdjęcia córki kierownika...

ocenił(a) film na 7
Indra_5

tak, pewnie masz rację, domyślam się, że plan sya w tej cześci przynajmniej się udał, zresztą ten mąż nie był draniem, tylko myślał, że tak może, bo wszystko mu ujdzie na sucho.. sy z nożem wywrócił ten sposób myślenia, ale co na to żona? tu nic nam nie pokazali, to jego wejście do domu, już po wysztskim to była mocna rzecz, ja bym mu chyba nie przebaczył, chociaż domyślam się, że żona skoro i tak wiedziała i przymykała na to oko, nawet mogła (niestety!) odczuwać dla niego pewne współczucie, sy z nożem, BYŁ przekonujący, aż się zdziwiłem gdy się potem okazało że oni jednak żyją :)

bibbobibowski

żyją, a co dopiero on robił zdjęcia nie im tylko różnym przedmiotom! To było zaskakujące. I zapewne to miało wyrażać jego, ale co to oznacza. No i zastanawia mnie to zdjęcie córki kierownika..
No i faktycznie, żona zapewne będzie współczuła i przebaczy, może dlatego, że przez chwilę też myślała, że go straci, że on zginie (skoro policja zawiadomiła ją, że Sy miał te zdjęcia z wydrapaną jego twarzą). O, a może to był plan? Ściągnąć policję do siebie (zdjęciami dziecka) by policja powiadomiła żonę o zagrożeniu męża, by ona mimo wszystko poczuła, że nie chce go stracić?
Może zbyt kombinuję, ale kto wie?

ocenił(a) film na 8
Indra_5

Masz rację. Mnie tez się wydaje że własnie o to mu chodziła. Chciał w ten sposób "naprawić" rodzinę. Żona mu wyaczy bo poczuje że może na zawsze stracić męża. A on po tej "sesji" z kochanką już chyba więcej jej nie tknie. Bo to co zrobił im sye na zawsze ostanie im w pamięci. Tak jak głownemu bohaterowi przypoimnało to jego skrzywdzone dziecinstwo i to jak człowiek się czuje zmuszany do tego typu rzeczy.

ocenił(a) film na 7
Frances_M

Dobry film, może kilka niedociągnięć, bo zawsze jest o co się przyczepić, ale ten film jest inny niż cała reszta, bo o człowieku samotnym, nieszczęśliwym, pragnącym mieć normalną rodzinę, której nigdy nie miał. I wywołując zdjęcia tej rodziny, pomyślał że jest ona idealna.

Tak jak my patrzymy np na facebooku na zdjęcia znajomych jacy to nie są szczęśliwi, a później się rozstają. Z tą parą było , bo mąż zdradzał kobietę jak to często bywa w filmach i nie tylko, ale ta kobieta nie chciała go wcale zostawiać , nawet awantury mu nie zrobiła po dostaniu tych zdjęć. Popłakała sobie w samochodzie a w następnej scenie jak gdyby nigdy nic jedli kolację. I to wkurzyło Sy. Udawanie że wszystko jest cacy.

Prawdopodobnie w jego rodzinie udawano że wszystko jest normalnie, a tak nie było, bo był molestowany( prawdopodobnie przez ojca) i też Sy powiedział że też robiono mu obrzydliwe zdjęcia z przymusowymi pozami.

Można Sy zrozumieć, postawić się na jego miejscu. On też był ofiarą, jako dziecko, ale mu nikt nie pomógł, do teraz nie mógł ułożyć sobie życia, był samotny. A niewierny mąż skrzywdził rodzinę, ale ona i tak mu wybaczyła i mógł normalnie żyć w szczęściu, w przeciwieństwie do Sy.

ocenił(a) film na 10
maria_88_3

Kobieta nie chciała go zostawić, bo życie wcale nie jest takie proste, a podejmowanie decyzji bez przemyśleń, na szybko ponosi ze sobą często bardzo przykre konsekwencje. I nie prawdopodobnie w jego rodzinie udawano, nie pradopodobnie był molestowany przez ojca, ale na pewno tak było.

maria_88_3

Ja w dzieciństwie nie byłem molestowany ani bity, a też jestem człowiekiem "samotnym, nieszczęśliwym, pragnącym mieć normalną rodzinę". Na dodatek nie potrafię wyrażać uczuć.
Więc jak to jest? Gdzie jest tak naprawdę przyczyna? Czy Sy rzeczywiście był molestowany? Może nie o to chodzi?

ocenił(a) film na 10
Said_3

Yyyy, ale przecież Sy ma awerwsję do zdradzającego kobietę męża i pod koniec filmu opowiada gliniarzowi, że na pewno jest on lepszym tatą i nie robi zdjęć swojemu dziecku w dziwnych pozach i tych wszystkich strasznych rzeczy... Nie wiem dlaczego umknęły Ci tak kluczowe momenty, ale bez nich nie mamy o czym rozmawiać :P

honey1

Chciałem tylko zwrócić uwagę, że nie zawsze aspołeczność i inne problemy w dorosłym życiu są efektem molestowania w dzieciństwie. Oczywiście - ze słów głównego bohatera możemy wywnioskować taką tezę ...ale pewności (takiej stu procentowej) nie mamy ...

ocenił(a) film na 10
Said_3

Said_3- mam wrażenie, że gdyby Sy powiedział otwarcie, że by molestowany, to nadal uważałbyś, że nie mamy takiej pewności, iż rzeczywiście był... Sy na 1000% był molestowany przez ojca i wołam o pomstę do nieba, że muszę wyjaśniać coś tak oczywistego...

honey1

honey1 - na 1000% pewność mamy tylko co do dwóch rzeczy - śmierci i podatków ;) i nic więcej...

ocenił(a) film na 10
Said_3

No to nie rozumiesz filmu.

honey1

Pokazali jak ojciec molestuje syna? Sy powiedział to wprost?
Więc możemy TYLKO się domyślać. 99% przekonania w najlepszym razie - ale to nie jest PEWNOŚĆ.
Chyba rozumiesz znaczenie tego terminu?;)

ocenił(a) film na 10
Said_3

To jest pewność, Sy to powiedział jak najbardziej wprost, byłbyś beznadziejnym psychologiem, masakra, nie spotkałam jeszcze tak niedomyślengo człowieka. Chyba tylko Ty tego nie "widzisz". Atomów też nie widzisz, a są. Wymiękam przy Tobie, daj mi już spokój xD

honey1

Typowa kobieta! Jak się na coś uprze to ma PEWNOŚĆ i koniec ;) I biada temu, kto ośmieliłby się mieć jakąś wątpliwość! Kiedy brakuje już argumentów trzeba go wyzwać od "niedomyślengo człowieka" (jak już niedomyślnego ;p) albo po prostu stwierdzić, że "nie rozumiesz" i w domyśle - odczep się.
Ja tylko kilka postów wyżej wyraziłem własne zdanie (trochę przekornie), że film nie dopowiada wszystkiego jednoznacznie do końca ( co w kinie jest zupełnie normalne) i dzięki czemu daje pewną swobodę interpretacyjną. Oczywiście najbardziej prawdopodobną wersją trudnego dzieciństwa głównego bohatera jest molestowanie seksualne ze strony ojca. Ale to nie jest PEWNOŚĆ stuprocentowa! Może 99% (ale wtedy to już nie pewność) ;)
Zachęcam do sprawdzenia znaczenia terminu.

ocenił(a) film na 10
Said_3

To jest pewność stuprocentowa. Ale jeżeli dla Ciebie nie, to jaką masz inną wersję dla wypowiedzi Sy'a?

honey1

Właśnie o to pytałem na początku, bo film nie daje jednoznacznych odpowiedzi.
Oczywiście ty masz PEWNOŚĆ, więc mi nie powiesz ;)
Może ktoś inny się wypowie?

ocenił(a) film na 10
Said_3

Said_3- film daje jednoznaczne odpowiedzi. I mam pewność, bo je widzę. Więc może puść sobie jeszcze raz zakończenie, (radzę też w wersji oryginalnej, tam już dobitniej się nie da), Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 7
Said_3

Też zastanawiałem się nad zakończeniem. Mam pewność co do tego, że chłopina miał nieciekawe dzieciństwo. Z jakiego powodu? Zapewne była to jakaś forma molestowania seksualnego. Co konkretnie, dlaczego - tego film zbyt jasno nie mówi. Myślę, że to celowy zabieg twórców. Zazwyczaj tak bywa, w takich filmach, że zostawia się pewne kwestie otwarte, by nadać większą "głębię" dziełu.. ;)

ocenił(a) film na 7
Frances_M

Ja myślę, że właśnie Sy chciał by ten gościu si ogarnął i nie zdradzał już żony. Jak już pisałam, wkurzył się gdy zobaczył że ta dupowata żonka zachowywała się jak gdyby nigdy nic i godziła się na jego zdrady,więc mężuś zdradzał by ją aż do impotencji. A Sy chciał by ten gościu szanował żonę i syna, czego nie robił jego ojciec i dlatego ta cała akcja, by mężuś zastanowił się 100 razy jak znów będzie chciał zdradzić( a możliwe że już tego dłuuuugo nie zrobi) więc Sy osiągnął co chciał.
No może prawie, bo raczej nigdy nie będzie jak rodzina dla nich, ale można sobie wyobrazić, że może oni docenili chęci Sy ratowania rodziny i może przyjęli go jak swego, albo to ostatnie zdjęcie to tylko dalsza wyobraźnia Sy,ale kto wie:). Jak kto woli to interpretować. Ale lubię takie filmy, dające do myślenia.

ocenił(a) film na 10
maria_88_3

Dupowata żonka? Chyba jeszcze jesteś za młody na ten film.

ocenił(a) film na 10
Indra_5

Troszkę zbyt kombinujesz ;) Zdjęcia różnych przedmiotó wyrażały jego samotność (sam fakt, że były to przedmioty) oraz pokazywały jego prawdziwą, dobrą naturę, która nie kieruje się zemstą, ani nie jest agresywna (gdyby zrobił im zdjęcia i jeszcze o nie poprosił byłoby to bezsprzecznie pejoratywne i zahaczające o psychopatyzm).

honey1

Oj, kiedy ja ten film oglądałam, czytam i nie wiem o co mi chodziło :) Może kombinowałam, może nie, :) musiałabym jeszcze raz obejrzeć film.

ocenił(a) film na 10
Indra_5

Nie ma sprawy, każdy może się zapętlić ;)

ocenił(a) film na 10
bibbobibowski

Przymykała na to oko? W filmie od momentu, kiedy dowiedziała się o zdradzie męża minęło zaledwie kilka dni! Ty też podejmujesz tak ważne decyzje impulsywnie, niczym dzieciak?

ocenił(a) film na 7
honey1

Ale ja wcale nie mówię, by zostawiła od razu męża i wystawiła jego rzeczy za drzwi, zwłaszcza że jednak mieli syna a dla dzieci warto się poświęcać. Ale mogła chociaż z nim pogadać, zrobić awanturę( nie przy dziecku), cokolwiek. Poprosić by ją nie zdradzał, zapytać czemu to robi i czy mogli by naprawić wspólne relacje. TO CO ONA zrobiła było bardzo głupie, przemilczenie sprawy i trzymanie to w sobie,a po latach wybuchnie gdy np on będzie chciał ją zostawić, że poświęciła dla niego życie, siedziała w domu z dzieckiem itd. Jeżeli nie zauważyliście to ona była jak Sy, milczała, zamiast mówić, nie miała przyjaciół, oprócz syna i niewiernego męża, nie widywała się ze znajomymi( z tego co w filmie pokazano), jadała sama na mieście, wszędzie chodziła sama lub tylko z synem.

A mnie chodzi też o to, że Sy był zły na tę sytuacje że kobieta zachowuje się jak gdyby nigdy nic i dlatego to wszystko zrobił by sam dać nauczkę mężowi, skoro ta kobieta nie potrafiła z różnych przyczyn. I wiem że minęło tylko parę dni, minęło by kilka miesięcy i lat jak napisałam i ona by milczała a później stwierdziałaby że nie należało się tak poświęcać. Ale mnie ta rodzinka nie interesuje, tylko uczucia Sy.

ocenił(a) film na 7
maria_88_3

Aha i nie jestem za młody a jeżeli już to za młoda na ten film. Może Sy też był jak dziecko, idealista. Ja juz taka jestem, wcale nie działam pod wpływem emocji, ale też nie duszę ich w sobie i nie zamierzam udawać że jest cacy a cierpieć po kryjomu. Tyle. I Sy kochał ją jak siostrę, wiedział że ona też będzie cierpieć po kryjomu tak jak on gdy był molestowany( ja wiem, ze był , tylko nie było-z tego co pamietam- dokładnie powiedziane ze przez ojca) i nie chciał do tego dopuścić. Chciał skoczyć z tą farsą.

ocenił(a) film na 10
maria_88_3

POPROSIĆ, BY JĄ NIE ZDRADZAŁ? Uśmiałam się :D Parę dni to jest nic do przygotowania się na tak ważną rozmowę i podjęcie decyzji :D

ocenił(a) film na 7
honey1

no w sumie racja że trzeba przygotować się do takiej rozmowy, ale też bez przesady. Czekać może jeszcze miesiąc by wymyslić coś sensownego, na sucho, juz bez emocji. Facet by wysłuchał i poszedł. Mogła chociaż powiedzieć że wie o wszystkim i zastanowi sie czy sens jest zyć razem czy uda się normalne ze sobą być i czy zdoła mu wybaczyć. To byłoby normalne. Jakbyś zobaczyła swego męża z inną i oni też by cię zobaczyli, to udawałabyś że ich nie widzisz, nic byś nie powiedziała a w domu zachowywała się normalnie? Każdy jest inny, ale takie zachowania są dziwne dla mnie i nic dziwnego ze tyle kobiet jest zdradzanych a nawet bitych, bo powiedzą cytuję" uderzyłeś mnie, nie wiem co teraz powiedzieć, pomyślę o tym a za 2 tygodnie powiem tobie, a teraz żyjmy jak zawsze"

Wiem że społeczeństwo robi się coraz bardziej internetowe, ale bez przesady. Ja mogę tobie powiedzieć, poczekaj tydzień na moją odpowiedź, ale na szczęście z tobą nie mieszkam:). Chociaż przynajmniej gdybym była facetem mogłabym Cię zdradzać do woli.

ocenił(a) film na 10
maria_88_3

Druga część Twojej wypowiedzi jest co najmniej dziwna, a pierwsza nie bierze pod uwagę wielu czynników takich jak sytuacja materialna i relacje z rodziną osoby poszkodowanej. Dla mnie to wygląda tak, że życie jest dla Ciebie strasznie proste, zawsze masz wyjście z sytuacji bez względu na wszystko. Zazdroszczę, bo ja tak nie mam i niestety nie mogę mieć.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones