To film o samotności, życiu cudzym zyciem, gdy własne nie przedstawia wartości, a także o lęku przed odrzuceniem. Bohater jest niezróważony, posuwa sie w swoim działaniu do perfidnego stalkingu, ale zasługuje bardziej na współczucie niż karę (tak go tez pewnie ocenia detektyw na końcu filmu). Emocje trudne do pokazania, ale rezyserowi sie udało. Duża w tym zasługa Robina Williamsa - świetna rola. Moja ocena 6,75