Robin WilliamsI

Robin McLaurin Williams

8,8
55 955 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Robin Williams

Kilka lat temu ogladałem TOK-SZOŁ na BBC PRIME,nie znam prowadzącego z nawiska ,ale to taki starszy siwy gość ,zawsze zapraszał do siebie największe gwiazdy.Oglądałem odcinek z Robinem Williamsem.Robił sobie niewybredne żarty z Jana Pawła II.I nie chodziło tu o kościół katolicki czy całą organizację.Williams uderzał prosto w papieża jako człowieka,śmiał się z jego niedołęzności,ze sposobu poruszania, niemożności jedzenia czy mówienia.Parodiował jeo ruchy(poruszął sie ja robot) i mowę papieża (niewyraźny bełkot)Wspominał,że papiez jest bezwolnakukłą na usługach Watykanu.Miał z tego setny ubaw,mimo wiem że brytole i amerykanie są często skrajnie nastawieni wobec kościoła katolickiego to bardzo mnie to wtedy poruszyło i mam Williamsa za kompletnego ćwoka.

T_REX77

straszne...naprawdę...lepiej prędko z tym coś zrób, bo nie zaśniesz...

T_REX77

Czy to znaczy, że nie można opowiadać dowcipów o papieżu? Williams to wybitny komik, jestem pewien, że nie robił tego na złość Wojtyle, lecz był to po prostu skecz mający na celu rozbawienie publiczności (nie mogę ocenić, czy dobry, bo go nie widziałem). Gdyby papież go obejrzał, pewnie też by się śmiał. Piszesz, że Brytyjczycy i Amerykanie są "skrajnie nastawieni wobec kościoła katolickiego", lecz używasz określenia "brytole", co znaczy, że ty jesteś "skrajnie nastawiony" wobec mieszkańców Wysp.

konradhetel

Wierz mi że nie były to żarty z katolickiego papieża tylko z niedołężności starego człowieka.Protestanci zawsze uderzają też w to ,że papież katolicki stoi na czele Kościoła katolickiego dożywotnio ,bez względu na stan zdrowia.Tak odczytałem jego żarty ....

T_REX77

Może masz rację. Trudno mi to ocenić, nie widziałem tego programu. Po prostu role, z jakimi kojarzony jest Williams sugerują nam obraz "dobrego misia" i ja tak zawsze go sobie wyobrażałem.

konradhetel

To nie jest "miś" prywatnie jest to osoba ciężka we współpracy.Poczytaj troszkę o nim, nie stroni od używek i prostytutek.Nie ganie go za to, ale na pewno nie jest to "przyjemny miś".A to z Papieżem widziałem .Było to wstrętne i pokazywało jego prawdziwe oblicze. Nie lubię go jako człowieka a jako aktor... przeciętny.

konradhetel

Jeśli uważasz,że naśmiewanie się z czyjegoś cierpienia lub starczej niedołężności jest fajne, to masz ładnie nasrane w głowie, chłopcze. Są pewne granice żartu i parodii, tym bardziej jeżeli godzi on w wiarę i autorytety wyznawane przez miliony ludzi na świecie.

basia011

Ja myślę, że to świetny powód do żartów. Łyso jest wtedy, jak obśmiewany usłyszy :D

Solomon_Kane

Ja natomiast myślę,że albo się zgrywasz i nie mówisz tego,co wydaje ci się słuszne albo jesteś kolejnym wynaturzonym kretynem.Choroba i niedołężność nie są powodem do żartów.Koniec i kropka.Każdy człowiek, w którym jest choć odrobina współczucia to rozumie.A człowiek pozbawiony współczucia to zwierzę.Tyle z mojej strony,mówcie sobie co chcecie.Z głupimi nie powinno wdawać się w polemikę,bo to do niczego nie prowadzi.

basia011

Opcja nr 2.

Solomon_Kane

Podejrzewam, że miałbyś zupełnie inne podejście, gdyby to tobie, bądź któremuś z twoich bliskich przydarzyła się taka tragedia. Gdyby twoja matka była niedołężną staruszką, trzęsącą się na ulicy z powodu ciężkiej choroby i wyśmiewaną/naśladowaną przez osiedlowych sebiksów. Zapewne stałbyś wtedy z nimi w jednym szeregu i cisnął z niej bekę, prawda głupcze? Popatrz, minęło tyle lat karma wróciła. Williams przed samobójem zachorował na Parkinsona, z którego miał takiego potężnego łacha. Zaćpał się i dygnął na lince. Zabawne, prawda?

T_REX77

ale idiota ... Nienawidzę jak ktoś obraża Jana Pawła II czuję się wtedy tak jakby obrażano bliską mi osobę.

KITARZYNA

A ja nienawidzę jak ktoś nazywa kogoś idiotą, a tej osoby nie zna. To niby nie jest obrażanie? Hipokryci.
Robin jest przede wszystkim genialnym aktorem i komikiem. Widać amerykańce mają mniej betonowe poczucie humoru, a to czy obraził "zniedołężniałego starca" to sprawa jego sumienia. Trochę więcej dystansu do pewnych spraw, Polacy-katolicy, bo kult JP2 zaczyna przypominać kult jednostki w ZSRR.

Blase

Podpisuję się pod słowami Blase'a. Nie znam Williamsa, więc nie oceniam, jakim jest człowiekiem, ale uważam, że zasłużył sobie na miano wybitnego aktora. Zbaczając z tematu, uważam, że osoba Jana Pawła II staje się w Polsce jakimś bóstwem i jest czczona na równi z Bogiem, ale kiedy jeszcze żył, to przełączaliście kanał, jak w telewizji leciał Anioł Pański.

konradhetel

Ja się podpiszę pod wypowiedzią KH.Niestety taka jest prawda.Póki były relacje mszy z Janem Pawłem,lub Anioł Pański,nie sądze,że cała młodzież,która ma Go teraz za Wielkiego człowieka,na bieżąco oglądała te programy.Dopiero jak już był chory i umierający nagle wszyscy się obejrzeli.Przykra prawda.....

SylwiA8_

Właśnie. Cieszę się, że wreszcie został poruszony ten temat...
Zgadzam się z wcześniejszymi wypowiedziami (Blase, KH, SylwiA8-)).
Nie sądzę, aby niektórzy oburzali się, gdyby R.Williams ośmieszył starą, kuśtykającą angielską babcię. Nie zapominajcie, że JP2 był człowiekiem. Chyba, że czegoś nie wiem...

InGreen

Podejrzewam, że mielibyście zupełnie inne podejście, gdyby to wam, bądź któremuś z waszych bliskich przydarzyła się taka tragedia. Gdyby twoja matka była niedołężną staruszką, trzęsącą się na ulicy z powodu ciężkiej choroby i wyśmiewaną/naśladowaną przez osiedlowych sebiksów. Zapewne stałbyś wtedy z nimi w jednym szeregu i cisnął z niej bekę, prawda głupcze? Popatrz, minęło tyle lat karma wróciła. Williams przed samobójem zachorował na Parkinsona, z którego miał takiego potężnego łacha. Zaćpał się i dygnął na lince. Zabawne, prawda?

Blase

PRZEDE WSZYSTKIM to on jest człowiekiem, nie obchodzi mnie jakim jest dobrym aktorem. Jeśli nie zachowuje się jak człowiek i nie traktuje takiego autorytetu jak JP2 z szacunkiem na jaki niewątpliwie zasługuje, to jest ćwokiem.
i nie pieprz z kultem jednostki jak w ZSRR, jak w ogóle śmiesz porównywać papieża do Lenina czy Stalina? nawet jeśli jest otoczony kultem, niewątpliwie na to zasługuje, chociażby dlatego że dzięki Niemu portret Lenina nie wisi nad Twoim łóżkiem.

zniesmaczony

Ciekawy temat został poruszony. Osobiście bardzo lubię Robina Williamsa na ekranie. Spodobał mi się m.in w filmie "Buntownik z Wyboru", "Path Adams" itp. Nie czytam plotkarskich gazet i portali dlatego nie wiem na temat jego osoby nic poza tym co prezentuje na ekranie, to co przeczytałam na jego temat tutaj (żarty z JPII) mnie przeraziło. Mam na ten temat do powiedzenia dwie rzeczy. Pierwsza sprawa to obraza JPII czy też każdego starszego schorowanego człowieka, nie muszę słuchać jego mszy, czytać jego książek żeby wzburzyło mnie strojenie sobie żartów z tego człowieka, jest parę osób na tym świecie, którzy są dla mnie wielkimi ludźmi, jednak jestem zbyt słabym lub małym człowiekiem żeby podążać ich śladami. Natomiast żartowanie z każdego chorego człowieka by mnie zniesmaczyło i zabolało. Druga rzecz to sprawa samych aktorów chyba jednak lepiej nie wiedzieć jakimi ludźmi są prywatnie, bardzo często utożsamiamy ich z rolami odtwarzanymi na ekranie i potem gdy dowiemy jacy są w rzeczywistości czujemy się jakby ktoś zadała nam cios w plecy. Podziwiajmy ich kunszt aktorski na ekranie, a ich życie pozostawmy im samym.

T_REX77

Dotychczas bardzo lubiłam Robina WIlliamsa, ale po tym temacie sympatia gdzieś uciekła... Jan Paweł II był wspaniałym człowiekiem i nikt nie powinien się śmiać z jego choroby. To tak, jakby się śmiał z kogoś z zespołem downa albo z kaleki... Oczywiście, można z kogoś się "śmiać" ale dla nmie konktretnie ten występ był idiotyczny! Z choroby??!! Życze mu tylko, aby dożył tylu lat co JP II i pomógł ludziom tyle co on.

Severine

tu nie chodzi o kult JPII, śmianie się ze starości i niedołężności jest zawsze sprawą obrzydliwą i poniżej krytyki

T_REX77

Echh nie wiem co o tym myslec.. zarty na temat Kosciola to jedno, a na temat takiego wspanialego czlowieka jakim byl nasz Papiez to drugie, echh szczerze mowiac uwielbiam Williamsa i nie umiem sobie tego wyobrazic..

CzarnaKrwinka

Nie mówię, że zdanie Jana Pawła II nie było znaczące w paru sprawach, ale powiedz mi, Kempoos, ile z nich - nie zaglądając do Wikipedii, ani w Google - jesteś w stanie wymienić?

T_REX77

Słucham!?!? Nie rozumiem jak możecie go bronić? Jak usprawiedliwiać takie zachowanie? Osobiście zawsze czułam do tego aktora sympatie i myślałam ,że to człowiek z klasą:/ Nie widziałam tego wystąpienia ale nad czym się tu zastanawiać? Chyba są jeszcze na tym świecie pewne zasady, jakieś granice! Jak można wyśmiewiać ludzką krzywdę i jego wielkie cierpienie!? Tu nie chodzi o to czy ktoś jest katolikiem czy "człowiekiem antykatolickim". Przecież JP2 był starszym i schorowanym CZŁOWIEKIEM i jeśli nie z szacunku do jego czynów to chociażby z tej przyczyny zachowujcie się jak "ludzie":{ Co jest z tym światem ,że ludzi bawi czyjaś krzywda?:<

T_REX77

Osobiscie uwazam, ze ludzie zaczeli patrzec na role papieża JPII w zyciu innych po jego smierci.
1. Jestem ciekawa ilu z was dokladnie wie co robil JPII, co napisal . Fakt ze byl dobrym katolikiem, glosil prawde o Bogu i laczyl ludzi nie wystarczy. Moze odraazu zacznijmy wykreslach zary o jakichkolwiek ksiezach? W koncu ogolem robia to samo, a wiekszosc zna tylko ogol.
2. Jest komikiem, punkt o papiezu jest mocnym punktem jesli chodzi o zart, ale mysle ze zarty o Benedykcie XVI nie wzbudzilyby takiego oburzenia wsrod 'polskich katolikow'
3. Tak samo jak my bysmy potraktowali zart o powiedzmy Benedykcie, tak samo oni traktuja zarty o JPII
4. Niedoleznosc starcow jest sprawa przykro i nie powinno sie z niej wysmiewac, ale nie spala sie ksiazek z humorem gdzie sa kawaly o starszych ludziach
5. Sumujac : miejmy do tego zdrowe podejscie. Mial prawo, zdrobil, ludzie sie smiali.
Prawdopodobnie tylko polakow to oburza, jesli w BBC sie smiali, ich to bawi, nie mieli zadnych zahamowac, niech sie smieja. Tak samo jak kawaly o homoseksualistach dotykaja najbardziej gejow, o starszych ludziach, starcow, o JPII polakow, o czarnych murzynow.

- Zart o papiezu byl malostosowny - sam fakt ze byl to papiez(ale czy ktokolwiek zastanawial sie podczas tego programu, skoro ich to bawilo?)
- zart o JPII tak samo jak wyzej
- zart o niedoleznosci rowniez

Ale najepiej popatrzec z perspektywy tamtych, a nie obraazonych 'praktykujachych' katolikow, gdzie jak przyjdzie co do czego to do komunii isc i sie wyspowiadac sie boja. Miejcie ludzie trzeźwe podejscie , nie powinno sie skreslac aktora za zart ktorego mowic nie powiedzial , moze byl napity, moze mu sie wymsklo i nie myslal. Te wasze ograniczenia co do myslenia sa czasami straszne. Ta seoretypowosc...

Mehokat

mehokat ty nie rozumiesz że tu kompletnie nie chodzi o punkty 1,2,3? Chodzi o wyśmiewanie się z chorób co jest żałosne. Nie wiem co stereotypy mają do tego. Zdrowego podejścia nie zamierzam mieć do braku ludzkich uczuć.

Sowa_14

Tylko że połowa osób wypowiadających sie w tym temacie to nawiedzeni z portetem papieża nad łóżkiem wiec chyba jednak chodzi TEŻ o pkt 1, 2, 3

imperial90

Bezpodstawne twierdzenie. Myślę, że mało kto ma obraz papieża w pokoju.

osjan33

Człowieku, to ty chyba ludzi w domu nie odwiedzasz! MKieszkam na Podlasiu i nie wiem, kto nie ma? No, może oprócz mnie ;)

Arvenia

Ja nawet widziałem raz obrazek z papą w miejskim szalecie. Czad! :D Nawet miał czarną wstążkę. A obok wisiała wywieszka "pisuar 1zł, kabina 2zł"

T_REX77

"Kilka lat temu ogladałem..."
I teraz mu sie zebralo.

Nie przekreslajmy tak szybko ludzi z powodu 'morlanosci' , która przy pierwszej lepszej okazji okaze sie zwykla szmira.
Pan moralny, moralny. Pan moralny tylko slowami.

T_REX77

"Kilka lat temu ogladałem..."
I teraz mu sie zebralo.

Nie przekreslajmy tak szybko ludzi z powodu 'morlanosci' , która przy pierwszej lepszej okazji okaze sie zwykla szmira.
Pan moralny, moralny. Pan moralny tylko slowami.

T_REX77

Wszystko ma swoje granice ... nawet takie coś jak wyśmiewanie różnych rzeczy ... nie chodzi tu o JPII jako papieeża, bo już nieraz różni ludzie wyśmiewali się z Kościoła, z papieża, w filmach czy w jakiś właśnie programach ... ale tu chodzi wyśmiewanie się z niedołężności ... tu chodzi o wyśmiewanie się z starego, chorego człowieka, dobrego człowieka ... tu chodzi o moralność ...
Jak już mówiłam wszystko ma swoje granice ...
Ale swojej opini do niego jako aktora nie zmienię, bo nie zależy ona od tego jakim człowiekiem jest aktor ...
Jednak na Wiliamsie jako człowieku zawiodłam się bardzo ...

CiHa

Ludzie! Czy Wy jesteście chodzącymi ideałami?! Gdybyście nie wiedzieli to Williams cierpi na depresję dwubiegunową może dlatego czasem ma "odchyły" ale ciekawe czy Wy pomagacie ludziom tyle co on bo tak się składa że Robin Williams wraz z żoną założył Windfall Foundation, organizacje charytatywną, zbierającą fundusze na różne cele.Poświęca wiele swojej energii na pracę charytatywną, w tym zbiórki pieniędzy Comic Relief. Wy zawsze widzicie ludzi w złym świetle? Kto z Was jest takim optymistą i potrafi rozbawić (jak to gdzieś pisało) człowieka o kamiennym sercu? Zacznijcie naprawiać siebie a potem innych.


halloween1

to teraz śmiejmy sie z Williamsa i jego depresji.

Sowa_14

a umiecie robić coś poza obwinianiem i naśmiewaniem się? nie jesteście NIC lepsi, nie zrobiliście nawet takiej kariery jak on nie macie fundacji połowa z was nie jest nic warta... :/

halloween1

............................................amen ................................................................................ ...............

użytkownik usunięty
Sowa_14

eeeeee.

CiHa

Zgadzam się tutaj z CiHa. Musimy rozgraniczyc moralność od życia zawodowego. Ktoś może mieć inne poglądy ode mnie, być homoseksualistą, ateistą i Bóg wie kim jeszcze, ale może świetnie wykonywać swój zawód. Dlatego też apeluję o to, by nie oceniać aktorów jako ludzi, tylko aktorów jako aktorów. Jeśli chodzi o mnie, to lubię Toma Cruisa jako aktora i to, że należy do kościoła scjentologicznego, a ja jestem katolikiem, nie ma nic do tego.
Jeśli chodzi o żarty z niedołężności i choroby, to według mnie to jest dno. Ale filmy z Williamsem lubię i po przeczytaniu tego tematu to się raczej nie zmieni.
Umiejmy rozgraniczać.

użytkownik usunięty
T_REX77

Jestem osoba nastawiona antykatolicko, a jednak uwazam ze takie zarty sa nie namiejscu. JPII zrobil duzo dla ludzi dla dialogu pojednawczego miedzy kulturami (przeciez wczesniej to byb bylo niedpomyslenia, zeby glowa kosciola katolickiego bratala sie z Żydami, Muzułmanami i przedstawicielami innych kultur i religii), dlatego zasluguje na szacunek jako osoba... a nawet jesli ktos uwaza inaczej, to przynajmniej ze wzglad na osoby chore na parkinsona

niech wam sympatia dla waszych idoli, nie przytepia poczucia moralnosci

T_REX77

A kogo to obchodzi co on robic, jak żyje, jakim jest człowiekiem, kiedy się kąpał, co jadł i co o kimś mówił? A nicech robi co chce!
Mnie interesuje tlyko to jakim jest aktorem a o JPII i tak ja wiem sowje i niech on wie swoje, nie nawrócisz go przecież człowieku!

Kaliope

Bardzo dobrze powiedziane.

Jack Nicholson kiedyś rozwalił kijem golfowym szybę w sasiednim samochodzie ze złości bo stał w korku. Tylko kogo to tak naprawdę obchodzi?

Mam nie cztać Mickiewiecza, dlatego ze twierdził że Słowackiego podnieca jego matka?

Uwielbiam Robina, jest świetnym aktorem, zawsze wywołuje we mnie dobre emocje. I nie interesuje mnie jaki jest prywatnie, lub co robi poza filmowym światem.

T_REX77

O, nie wiedziałem o tym :) Robin Williams ma u mnie plusa :D Z tym "bezwolną" to może przesadził, ale pod kukłą się podpisuję.

T_REX77

To jest chore... naprawdę... aż nie wiem czy się śmiać czy płakać...
Williams jako aktor i osoba publiczna, idol wielu z nas tym bardziej powinien uważać na to co robi i co mówi... i jako osoba która zakłada fundacje dobroczynne i często spotyka na swojej drodze ludzi chorych tym bardziej powinien być uwrażliwiony na punkcie chorób...
Być może ciężko jest to zrozumieć osobom młodym i zdrowym... ale kiedy wychodzi się na ulicę z widoczną niepełnosprawnością, to dopiero wtedy widać jak ludzie potrafią być okrutni, ja sama wracałam do domu z płaczem, nie mówiąc już o osobach, które z powodu swojej choroby odczówają paniczny lęk przed wyjściem do ludzi... jak widać z waszych wypowiedzi ten lęk jest w pełni uzasadniony skoro taki autorytet, tak znana osoba jak Robin Williams może się wyśmiewać z chorób i słabości to dlaczego inni mają sobie odpuścić, skoro ludzi to bawi...
Wartości człowieka nie mierzy się skalą jego osiągnięć zawodowych. A osoby które mówią o innych, że są "nikim" w porównaniu z np. Williamsem, mają chyba jeszcze zielono w głowie i zamiast wypisywać głupoty radzę znaleźć sobie idoli pasujących do Ich wieku np. Franklina czy Tablugę...
Będąc bardziej dokładną i mierząc osiągnięcia tych dwóch osobowości to chyba nikt mi nie powie, że Williams zrobił więcej niż Jan Paweł II, przeczytajcie najpierw choć kilka encyklik a potem dopiero zabierajcie głos... może i Williams jest dobrą osobą, ale szczerze wątpię czy kiedyś ktoś powie o nim, że jest święty...
Nie wiem jakim Williams jest człowiekiem, ale jako osoba publiczna powinien bardziej przykładać wagę do tego co robi... i to, że jest super komikiem czy super aktorem nie powinno go usprawiedliwiać, wręcz przeciwnie... tym więcej powinniśmy od takich ludzi wymagać, bo to na tych ludziach będzie się wzorować najmłodsze pokolenie
Jako aktora bardzo go lubię i cenię, ale jako człowiek ma u mnie minusa...

dajankaaa

Ojojojjoj!!to pewnie jakiś Żyd i mason ten Williams :D

bagrov

I komunista, a do tego neoliberał i gej.

Solomon_Kane

. .. ... .I do tego jest czarny 0_o... .. ..

imperial90

Widać że żyd, lewak, pedał, komuch, mason i szatanista. Do tej pory uznawałem go za genialnego aktora, o jego życiu prywatnym nie wiedziałem niestety nic jednak cały ten temat otworzył mi oczy.

Solomon_Kane

to jak Wojciech CejrowskiXDXDXDXDXDXDXZDXDXDXDXD

T_REX77

poprostu wszyscy jesteście siebie warci ... jak czytam nie które wypowiedzi ... poprostu już chyba lepiej się nie będę wypowiadać ...

CiHa

sorry ...... miało być "niektóre" =) ......

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones