Film trwa ok.120 min, ale gdy go oglądałem ten czas zleciał zaskakująco szybko. W zasadzie, nie ma się do czego przyczepić - chociaż, iż film posiadał miły,sympatyczny klimat, to za wiele się nie śmiałem (lecz w tym przypadku nie było to jakąś wielką wadą), możliwe że jest tam trochę wywyższania "Ameryki"(chociaz też...

miły filmik. może tylko rosja jest tutaj za bardzo pokazana po "amerykańsku". . . a tak to wszystko w porządku.

Ciepła,wzruszająca opowieść o Władymirze-Imigrancie z komunistycznej Rosji. Bardziej obyczaj,niż komedia,choć nie brakuje w niej elementów komediowych-niektóre z nich są rozbrajające,jak scena na ulicy z tajemniczym panem w kapeluszu....Film,może nieco naiwny,ale prawdziwy,jeśli chodzi o emocje-wszystko dzięki...

,które mówiły,że USA to ziemia obiecana i wszyscy marzą by tam żyć.Pamiętam,że ten film
widziałem na pożyczonej kasecie video gdzieś chyba w roku 1987 albo 1988 roku no i wtedy
zupełnie inaczej go się odbierało ,jako obraz z innego,lepszego świata.Nie mógłby np. zupełnie
pokazany w kinach PRLu .Do tej pory,choć...

Sympatyczny film, który w jakiś sposób stawia USA na piedestale ale pokazuje też te złe strony. Może dlatego film nie jest tak znany jak być powinien...

Bardzo sympatyczny i bardzo amerykański film. Chociaż czasami spod tej lukrowej polewy przeswituje troche prawdy. A warto przede wszystkim ze względu na Williamsa

Bardzo ciekawy film, choć ma także momenty trochę nudniejsze, ale jest ich niewiele i wszystko ogląda się bardzo szybko. Obraz śmieszny i ukazujący różnice między różnymi narodami. Ukazuje też dość zabawnie konflikt i różnice między Rosją a USA.

Właśnie skończyłem go oglądać i muszę powiedzieć że nie spodziewałem się więcej niż zobaczyłem. Fajny film z tym że jak na komedie jest trochę za mało śmiesznych momentów. Ten brak nadrabia sympatyczna atmosfera całego filmu. Ameryka okazuje się tutaj miejscem nie pozbawionym wad, w przeciwieństwie do wyobrażeń...

Ameryka pokazana jako kraj niezbyt cudowny i nieprzyjazny dla przybyszów z zewnątrz.

Ten film to nic wielkiego ale przynajmniej obejrzałem go w telewizji z napisami dla niesłyszących.Jako komedia słaby,a jako obraz Ameryki zbyt naciągany i przesłodzony.Obejrzałem ten film właściwie dla Robina Williamsa,dlatego nie żałuję,ale film ma u mnie ledwo 6.

Okazuje się , że to jego ulubiony film w którym zagrał.
Dziś dowiedziałem się o jego śmierci. :(

bardzo emocjonalny i pełen optymizmu film o szukaniu swojego miejsca na świecie.
Od pierwszych minut 'Moskwa...' zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Związek Radziecki został tutaj ukazany z niesamowitą precyzją; te kolejki po papier toaletowy i napięta atmosfera, donosy - starsi Polacy pamiętają takie rzeczy. Na wielkie...

:) nie mogę sobie darować, to jedna z moich ulubionych scen, kiedy Wiliams widzi tyle rodzajów kawy, jakie mu się nie śniły i wołając "coffe, coffe" zrzuca je na siebie padając w szoku.
Owszem nieco zbyt w stylu USA, ale też z odrobinką ros. goryczy, której nie da się ugasić żadnym dobrobytem. Nieco sztampowo, ale...

Zdecydowanie najlepszy film z Williamsem jaki widziałem. Cały jego kunszt gry aktorskiej. Polecam wszystkim którzy lubią Robina i nie tylko.

Kubański prawnik na "Thank you" Williamsa stwierdza:
"Ty nie musisz mi dziękować. Ty masz mi płacić".

Film bardzo wciąga nawet jakby się zbytnio nie chciało. Świetny Robin Williams. Ogólnie komedia w sztosie !!!!!!!!!!!! Pozdrawiam !!!!!!!!!!!!!!